Zagospodarowanie przestrzenne pod okiem NIK

Zagospodarowanie przestrzenne w Polsce jest zagadnieniem, które wymaga pilnej uwagi. Kontrola przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) wykazała, że obowiązujące od 2003 roku przepisy nie gwarantują racjonalnego kształtowania ładu przestrzennego w gminach i ich zrównoważonego rozwoju. W rezultacie dochodzi do rozproszenia zabudowy, uszczuplenia terenów zielonych, a nawet degradacji krajobrazu. Chaos przestrzenny generuje rocznie, według wyliczeń Komitetu Przestrzennego Zagospodarowania Kraju PAN, ponad 83 mld zł strat.

Polityka przestrzenna gminy powinna opierać się na studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego (Studium). Niestety, sporządzanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego (MPZP), które mają być spójne ze Studium, nie jest obowiązkowe, a proces trwa nawet kilka lat. Alternatywna względem planu decyzja o warunkach zabudowy (WZ) nie musi być zgodna ze Studium. Powoduje to, że nieaktualizowane studia przyczyniają się do nieodpowiedniego zarządzania przestrzenią.

W opinii NIK, zarządzanie przestrzenią głównie w reakcji na bieżące potrzeby inwestorów, bez uwzględnienia wyników bilansu terenów pod zabudowę, pozbawia gminy skutecznych narzędzi kształtowania przestrzeni. Dane GUS pokazują, że po blisko 20 latach od zmiany systemu planowania przestrzennego w Polsce MPZP obejmują mniej niż 1/3 powierzchni kraju.

W wyniku kontroli NIK stwierdził, że duża liczba planów miejscowych nie przekłada się na zwiększenie ich powierzchni objętej mpzp. To wynika z faktu, że większość projektowanych planów miejscowych dotyczyła obszarów już objętych innymi MPZP, które wymagały aktualizacji.

Istotnym problemem jest również brak kontroli społecznej nad procesem kształtowania przestrzeni gmin. Obecnie obowiązujące przepisy nie dają mieszkańcom narzędzi umożliwiających wpływ na decyzje lokalnych władz dotyczące zagospodarowania przestrzennego. W praktyce oznacza to, że inwestycje realizowane przez prywatnych inwestorów mogą być realizowane w sposób niezgodny z potrzebami lokalnej społeczności, co prowadzi do chaosu przestrzennego i strat ekonomicznych.

Z przeprowadzonej kontroli wynika, że obecnie obowiązujące przepisy nie zapewniają racjonalnego i spójnego zagospodarowania przestrzennego w gminach oraz zrównoważonego rozwoju. W efekcie występuje rozproszenie zabudowy, uszczuplenie terenów zielonych i degradacja krajobrazu, co generuje znaczne straty ekonomiczne.

NIK zaleca wprowadzenie zmian w przepisach, które zagwarantują większą kontrolę społeczną nad procesem kształtowania przestrzeni gmin oraz lepszą koordynację działań lokalnych władz w zakresie planowania przestrzennego. Jednym z możliwych rozwiązań jest wprowadzenie obowiązku sporządzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz wzmocnienie roli Studium jako narzędzia kierowania polityką przestrzenną gminy.

Wnioski płynące z raportu NIK są zgodne z proponowanym przez ustawodawcę kształtem nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Raport stawia też w niekorzystnym świetle samorządy, które z jednej strony narzekają na wysokie koszty gospodarki przestrzennej, a z drugiej nie pobierają opłat adiacenckich i rent planistycznych.

Zapisz się na newsletter!

To najlepsze źródło informacji o promocjach, organizowanych przez nas webinarach, a także cotygodniowe podsumowanie najważniejszych wiadomości z rynku nieruchomości, które trafi wprost na Twoją skrzynkę mailową.

Dodaj komentarz